Dyskusyjny Klub Książki poleca...
„Podróże z Herodotem” Ryszarda Kapuścińskiego

Data: 2008-02-27

Do tematu podroży powrócili klubowicze hajnowskiego DKK, tym razem za sprawą książki Ryszarda Kapuścińskiego „Podróże z Herodotem”, której poświęcone było o statnie spotkanie (27.02.08).

Ryszard Kapuściński na stałe wpisał się w nurt literatury reportażowej, niektórzy krytycy twierdzą, że był on czołowym reportażystą nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Czy pisarz tej rangi miał swoich mistrzów? Odpowiedzi udzielił sam Kapuściński, wydając oryginalne w swej koncepcji „Podróże z Herodotem”. Książka nie przypomina klasycznego reportażu, do którego przywykli jego czytelnicy, warto też zaznaczyć, że ma ona bardzo osobisty charakter, gdyż odkrywa trudne początki pracy reporterskiej Kapuścińskiego. Jako wysłannik „Sztandaru Młodych” wyruszył w swoją pierwszą zagraniczną podróż, a jej celem były dalekie Indie, kraj egzotyczny, o którym tak naprawdę nie wiedział nic. Nie znając języka, mentalności Hindusów, ani tamtejszej kultury, młody korespondent popełnił mnóstwo błędów i gaf, do których przyznaje się właśnie na kartach „Podróży…”.

Dzieło starożytnego Greka towarzyszyło mu od czasu pamiętnej podróży, było odskocznią od trudnej rzeczywistości, ale zarazem stanowiło doskonałą wykładnię warsztatu reporterskiego. Przemierzając spory kawałek świata, Herodot prowadzi własną obserwację; w pamięci notuje miejsca, zdarzenia, ludzi, by na tej podstawie wyprowadzać wnioski. To, zdaniem Herodota, najlepszy sposób na poznanie i zrozumienie świata.

Autor „Podróży…” przedstawia swojego mistrza jako prototyp reportera, i nie jest to tylko zasługa jego warsztatu, ale podejścia do człowieka. Cechuje go bowiem wyrozumiałość dla ludzkich słabości, a przede wszystkim przekonanie, że jednostka z natury nie jest zła, zdeprawowana. Wina leży po stronie systemu, w jakim przyszło jej żyć, systemu, który wypacza ludzkie charaktery, niszczy i zabija.

Śledząc wydarzenia opisywane przez Greka, Kapuściński dostrzega wiele analogii do współczesności, i po raz kolejny utwierdza się w przekonaniu, że pewne mechanizmy rządzące światem, a także zachowania i postawy ludzkie, nie zmieniły się mimo upływu wieków. Obszerne fragmenty z Herodota opatrzył autor zdawkowym komentarzem, co nie umknęło u wadze naszych klubowiczów. Opinia, że „za mało tam Kapuścińskiego, a za dużo Herodota”, wydaje się być jednak nieuzasadniona, gdyż Kapuściński daje czytelnikom szansę samodzielnej interpretacji herodotowych opowieści, tym samym wystrzega się zbędnego moralizatorstwa.

Na kolejnym spotkaniu DKK (30.04.08) klubowicze rozmawiać będą o książce Michała Witkowskiego „Lubiewo”. Wszystkich, którzy chcieliby się do nas przyłączyć, serdecznie zapraszamy!

Joanna Kisielewicz

Data ostatniej zmiany: 2013-07-30 12:56:15

Kalendarium - wydarzenia

Aktualnie brak zaplanowanych wydarzeń

Sięgnij po paczkę literacką IBUK Libra Polona Fundacja Orange Biblioteka Narodowa Oferta biblioteki skierowana do czytelników niepełnosprawnych
facebook